Z perfumami jest trochę jak z ubraniami – jeden fason nie pasuje każdemu. To, co pięknie pachnie na przyjaciółce czy znajomym, na nas może już nie robić takiego wrażenia. Dlatego warto podejść do tematu bardziej świadomie i dobrać zapach, który będzie nie tylko ładny, ale też… “Twój”.

Perfumy perfumom nierówne

Na półkach drogerii większość zapachów to klasyczne perfumy na bazie alkoholu. Ich plus? Są łatwo dostępne. Minus? Często ulatniają się szybciej niż byśmy chcieli, a niektóre potrafią podrażniać skórę. Jeśli szukasz czegoś bardziej naturalnego i trwałego, warto zwrócić uwagę na perfumy w olejku. Działają inaczej – zapach rozwija się wolniej, ale za to zostaje z nami dłużej.

Znajdź swoje nuty

Nie ma jednej recepty na idealny zapach, ale można się trochę podpowspierać. Jeśli lubisz klimaty bardziej zmysłowe, głębokie, a przy tym nieco tajemnicze – sprawdź nuty tytoniu i ambry. To takie ciepłe, otulające połączenie. Kojarzy się z czymś eleganckim, lekko dymnym, ale nie ciężkim. Idealne na wieczór albo chłodniejszy dzień.

Mniej znaczy więcej

Zamiast od razu inwestować w duży flakon, dobrze przetestować coś mniejszego. Na przykład 10 ml to wystarczająco dużo, żeby sprawdzić, jak zapach „zachowuje się” na Twojej skórze przez cały dzień.
Przykład? Możesz rzucić okiem na perfumy na bazie oleju Tytoń i Ambra 10 ml. Prosty skład, wygodne opakowanie i zapach, który zaskakuje – ale w ten dobry sposób.

Kilka praktycznych trików:

• Nie wcieraj zapachu w nadgarstki. Lepiej delikatnie wklepać – dzięki temu nuty nie ulegną zniekształceniu.
• Nakładaj zapach na miejsca, gdzie skóra jest cieplejsza (szyja, nadgarstki, zgięcia łokci).
• Nie przesadzaj z ilością. Olejki są bardziej skoncentrowane, więc wystarczy naprawdę niewiele.
• Testuj zapach przez kilka godzin. To, jak zaczyna, to jedno – ale to, jak pachnie po 3–4 godzinach, mówi najwięcej.